Przegląd miesiąca: lipiec-sierpień


Zapraszam Was na przegląd miesiąca. Jest to post poświęcony książkom, filmom, muzyce, ciekawym wydarzeniom, zakupom. Być może coś Was zainspiruje, zaciekawi. Zapraszam do czytania!

W zeszłym roku połączyłam przegląd miesiąca lipca i sierpnia. Postanowiłam, że tym razem także to zrobię i opowiem Wam co robiłam podczas wakacji, co oglądałam, czytałam. 

1. Obejrzany film
Bez względu na cenę - spodziewałam się zupełnie czegoś innego, tym bardziej, że grał tam Zac Efron, bożyszcze nastolatek. Myślałam, że będzie to kolejny lekki film z przewidywalnym zakończeniem. Taki nie był, ale i tak nie spodobał mi się na tyle, żeby dać mu wysoką ocenę. Opowiada o rodzinie, która utrzymuje się z rolnictwa. Jednak syn Dean nie chce pracować na farmie, woli wyścigi samochodowe. To dramat i nawet nie wiem, czy taki gatunek istnieje, ale nazwałabym go dramatem rolniczym. Zdecydowanie za dużo tu opowieści o polach, rolnictwie, plantacjach - to raczej nie jest film dla nastolatek. Tragedia jaka tu się zdarzyła jest szokująca i myślę, że nie każdemu fabuła się spodoba.

Ted 1 i 2 - tak, dopiero teraz obejrzałam ten film. Dużo osób polecało, więc wybrałam te filmy podczas podróży. "Ted" opowiada o pluszowym misiu, który ożył. Miś chce założyć rodzinę i mieć dziecko, jednak nie jest to takie proste ze strony prawnej. Śledzimy przygody Teda, możemy się pośmiać, dialogi czasami są powalające, szczególnie w wersji bez cenzury, ale uwaga, to nie jest film dla dzieci ;). Nie każdy też polubi humor w tym filmie. Ted był w porządku, ale nie zachwycam się nim jakoś niesamowicie. Fajny do obejrzenia w wolne popołudnie, jeśli nie szukamy niczego ambitnego, ale odprężającego.

Warsaw by Night - film nie w moim klimacie, trochę dziwny, nie do końca do mnie przemawia. Przedstawia historie czterech kobiet, po obejrzeniu mam mętlik i nic nie układa mi się w całość. Spodziewałam się czegoś innego.

Dziewczyny z przemytu - młode dziewczyny chcące zrobić karierę trafiają nie tam, gdzie chciały. Okazało się, że będą pracować w domach publicznych u ludzi, którzy handlują żywym towarem. Policja stara się je odnaleźć i odbić z rąk przemytników. Mocny film, poruszający poważny problem. Polecam.

Sprytne ciasteczka - obejrzałam ten film w telewizji, bo akurat nie miałam co robić. Okazał się filmem dla nastolatek albo i młodszych osób. Opowiadał o skautkach i agentce nieruchomości, która  ma im pomóc i przejąć obowiązki ich zastępowej. Film familijny, który będzie odpowiedni dla młodszej widowni czy całej rodziny.

Idol (2015) - główną rolę gra Al Pacino. Film opowiada o losach muzyka, który ma za sobą czasy świetności. Po latach dowiaduje się, że sam John Lennon napisał do niego list. To wpłynęło na jego dalsze życie, postanowił odnaleźć swojego syna, z którym nie utrzymywał kontaktów. Naprawdę dobry film! Po opisie nie spodziewałam się tak ciekawego i wciągającego filmu. Chwilami może wzruszyć, ale i rozśmieszyć. Polecam serdecznie!

Magic Mike - obejrzałam go ze względu na tytułowego bohatera, którego gra Channing Tatum. Swego czasu, bardzo lubiłam tego aktora, który grał chociażby w Step Up. Film opowiada o mężczyznach, którzy są striptizerami. Początkowo wzbraniałam się przed tym filmem i w sumie nie podobał mi się jakoś szczególnie. Duży plus za dobór aktorów, myślę, że wielu dziewczynom film się spodoba, płeć męska może się po prostu nudzić.

Teoria chaosu - chodzi mi o film z 2008 roku, bo jest też zupełnie inny film o tym samym tytule. Frank ma wszystko poukładane i zorganizowane. Ma obsesję na punkcie organizacji i oszczędności czasu. Przeprowadza rozmowę z przyszłym zięciem i opowiada swoje losy, które widzimy na ekranie. Dosyć specyficzny, nie dałam mu wysokiej noty na filmwebie (5/10), ale choćby ze względu na to, że mowa tu o organizacji czasu i o tym, jak pedantyczność może nas zgubić, warto go obejrzeć.

(źródło zdjęć: filmweb.pl)

2. Serial
Nadal oglądałam "Życie na fali", o którym wspominałam w poprzednim przeglądzie miesiąca. Cieszę się, że w końcu mogłam go obejrzeć. Wciągnęłam się w losy bohaterów i praktycznie codziennie musiałam obejrzeć choćby jeden odcinek. Serial zarówno dla nastolatków jak i troszkę starszych - ja bardzo go polubiłam. Opowiada o grupie przyjaciół i ich losach, mieszkających w najbogatszej dzielnicy Kalifornii. A że akcja toczy się właśnie w Kalifornii, to tym bardziej mi się spodobał. Polecam i Wam, jeśli jeszcze go nie oglądaliście. 

(źródło zdjęcia: filmweb.pl)

3. Przeczytane książki
Tym razem wspomnę o dwóch książkach, które warto przeczytać. Pierwsza z nich to "Razem będzie lepiej" Jojo Moyes - wciągająca powieść, którą pochłoniemy jednym tchem. Opowiada o Jess, która dla rodziny jest w stanie zrobić naprawdę dużo. Gdy córka ma szansę na zdobycie stypendium, wyrusza w podróż z nieznanym mężczyzną i swoim "dobytkiem". Po drodze czeka ją wiele przygód a może i miłość. Serdecznie polecam!

Przeczytałam także "Slow fashion. Modowa rewolucja" Joanny Glogazy. Autorka udziela porad, jak uporządkować swoje rzeczy, jak pozbyć się ich nadmiaru, a także jakie ubrania i materiały wybierać. Wszystko jest bardzo fajnie opisane, a sama książka zmobilizowała mnie do kolejnych porządków.

 


4. Gazeta
Jeśli kupuję już jakąś gazetę to staram się wybierać coś bardziej ambitnego, do poczytania, z ciekawymi artykułami. Inne gazety kupuję tylko ze względu na kupony rabatowe do sieciówek podczas akcji rabatowych. Zwierciadło zawiera dużo treści, nie przeczytamy go w kilka minut jak inne kolorowe pisemka, idealny na długie podróże.



5. Najczęściej słuchane piosenki
Wakacyjnym hitem była oczywiście piosenka "Lean On" Major Lazer & DJ Snake. Zaraz za nią "Lecę tam" Kasi Popowskiej, ale chodzi mi o remix, który możecie posłuchać poniżej oraz klasyk "Sex on fire" Kings of Leon. I na koniec (last but not least) dwie piosenki, które nie tylko przyjemnie się słucha, ale mają także świetny tekst: "The One" Kodaline oraz "Un angelo disteso al sole" E. Ramazzotti. Gorąco polecam je przesłuchać.








6. Wydarzenie
Przełom lipca i sierpnia spędziłam nad morzem w Sopocie. Odwiedziłam także Gdańsk. Była piękna pogoda, odpoczęliśmy, trochę się opaliliśmy i nabraliśmy sił. Sporo zdjęć wrzuciłam na instagramie, więc jeśli jeszcze nie widzieliście to zapraszam serdecznie.













7. Jedzenie
Było tego sporo - nad morzem przede wszystkim pyszne gofry, w międzyczasie inne potrawy i ciasta. Ale hitem od dawna są babeczki i pokazuję je w prawie każdym przeglądzie miesiąca. Tym razem z wiśnią i czekoladą. Nie mogło też zabraknąć naleśników i pancakes - głównie z sezonowymi owocami.





8. Postać miesiąca
I znowu będzie to Antek, w ostatnim przeglądzie też się pojawił, ponieważ urodził się w czerwcu. Teraz już podrósł, rozrabia, ale i tak jest kochany.




9. Zakup miesiąca
Będzie to torebka, która w rzeczywistości jest bardziej granatowa i ciemniejsza. Sporo pomieści, na uczelnię będzie w sam raz ale i na inne wyjścia.


A jak wyglądał ten miesiąc u Was? Co ciekawego obejrzałyście, przeczytałyście, a może kupiłyście coś, z czego jesteście bardzo zadowolone?

instagram