Prosty manicure na jesień | Butelkowa zieleń w roli głównej


Dawno na blogu nie było wpisu paznokciowego - jednak złożyło się na to kilka czynników. Przede wszystkim to, że zrobiłam sobie małą przerwę i jednocześnie wyzwanie - Dwa miesiące bez manicure hybrydowego. Chciałam dać moim paznokciom trochę swobody i odpoczynku od lakierów, a przy okazji zadbać o nie jeszcze bardziej i zregenerować je. Cały czas myślę o wpisie, w którym podsumowałabym to wyzwanie - co mi dało, czego używałam do regeneracji i dlaczego teraz o wiele łatwiej i szybciej przychodzi mi tworzenie nowego manicure. Jeśli tylko będziecie mieli ochotę dowiedzieć się więcej na ten temat i interesowałby Was taki wpis, to postaram się napisać kilka słów. 



Butelkowa zieleń i jesienny manicure

Dziś natomiast, chciałabym Wam pokazać moją kolejną propozycję manicure, który nosiłam jesienią. Jak zwykle ubolewam nad tym, że aparat zjada nieco kolory i nie są tak intensywne i nasycone jak w rzeczywistości. Jako że ta jesień zdecydowanie należy do koloru butelkowej zieleni, nie mogło jej zabraknąć na moich paznokciach. Postanowiłam połączyć ją z czymś neutralnym i padło na kolor nude. Aby nieco urozmaicić cały manicure, na paznokciu palca środkowego namalowałam czarny wzór - coś, co miało przypominać gałązkę z listkami. Na górę paznokcia nałożyłam jeszcze odrobinę złotego lakieru - na żywo bardzo ładnie się mieni i wygląda to naprawdę fajnie.

Butelkowa zieleń, którą użyłam w tym manicure to lakier hybrydowy o nazwie Mecenas z marki Nox Nails. Sprawdziłam i ten lakier nadal jest w ich ofercie, więc jeśli szukacie czegoś właśnie w tym kolorze, to serdecznie polecam. Kolor nude tak naprawdę możecie znaleźć w każdej marce lakierów hybrydowych - sama w swojej kolekcji mam ich kilka. Tutaj użyłam lakieru marki Silcare Flexy nr 136. O marce Nox Nails pisałam jesienią w ubiegłym roku i jeśli macie ochotę zobaczyć, jakie kolory warto mieć w swojej kolekcji i które świetnie sprawdzą się jesienią, to zachęcam to zobaczenia tego wpisu - link zostawiam Wam poniżej.



Manicure jest prosty, ale takie połączenie bardzo mi się spodobało na tę porę roku. Paznokcie dobrze komponowały się z beżowymi, kamelowymi oraz ciemnozielonymi sweterkami i nosiłam je naprawdę długo. Niebawem ukaże się wpis, w którym opowiem więcej, w jaki sposób wykonuję wzorki na paznokciach, więc zachęcam Was do śledzenia mojego bloga, jeśli chcecie poznać moje sposoby na bardzo proste i efektowne zdobienie paznokci.


Jak Wam się podoba ta stylizacja? Lubicie takie kolory w manicure? Co macie na swoich paznokciach?


ZOBACZ TAKŻE:

instagram