Tanie i dobre kosmetyki do pielęgnacji do 25 zł

tanie i dobre kosmetyki do pielęgnacji do 25zł

Tania i jednocześnie dobra i skuteczna pielęgnacja? To możliwe! Oprócz droższych kosmetyków na mojej półce pojawiają się też te tańsze, drogeryjne, które są równie skuteczne. Tym wpisem udowodnię, że można mieć tanie a dobre kosmetyki do pielęgnacji do 25 zł. Większość z nich nie przekracza nawet 20 zł, więc tym bardziej warto się nimi zainteresować. Wcale nie trzeba wydawać dużo, aby o siebie zadbać i mieć produkty, które świetnie działają. Zobacz, jakie tanie kosmetyki do pielęgnacji warto kupić.


Tanie kosmetyki do pielęgnacji za mniej niż 25 zł


Tanie i dobre kosmetyki do pielęgnacji twarzy

Pianka nagietkowa do mycia twarzy Sylveco

Do porannego oczyszczania twarzy lubię lżejsze formuły, które nie ingerują mocno i nie naruszają bariery ochronnej skóry. Zazwyczaj wybieram lekkie musy, proszek do mycia twarzy lub pianki. Gdy  w moje ręce trafiła pianka do mycia twarzy z Sylveco byłam ciekawa, jak się sprawdzi i czy nie będzie ściągać skóry. 

Już po pierwszym użyciu byłam bardzo zadowolona - pianka jest delikatna, nie podrażnia skóry, łatwo rozprowadzić ją po twarzy, przy czym nie spływa z niej. Skóra po jej użyciu jest oczyszczona, gładka i miękka. Nie czuję też ściągnięcia, jak czasami zdarzało się przy niektórych piankach, które testowałam. Kupiłam już kolejne opakowanie, polecam też piankę innym, więc o czymś to świadczy. Pianka kosztuje w granicach 20 zł, w zależności od drogerii i jeśli szukacie czegoś do delikatnego oczyszczania skóry, to warto ją wypróbować.

nagietkowa pianka do twarzy Sylveco

Kokosowy płyn micelarny Eveline

Kolejnym moim odkryciem do pielęgnacji skóry, a właściwie do demakijażu, jest kokosowy płyn micelarny marki Eveline. Wcześniej byłam wierna naturalnemu płynowi z Vianka, natomiast postanowiłam wypróbować coś, co wystarczy mi na dłużej. Kokosowy płyn micelarny ma bowiem aż 500 ml pojemności. Najważniejsze dla mnie było to, aby płyn nie podrażniał skóry, nie ściągał jej i nie szczypał w oczy. Z tego też powodu wybierałam wcześniej te o bardziej naturalnym składzie, bo z drogeryjnymi było różnie. 

Ten płyn okazał się być naprawdę dobrym produktem i spełnia wszystkie moje oczekiwania. Dobrze radzi sobie ze zmyciem makijażu - tuszu do rzęs czy innych pozostałości na twarzy. Oczywiście stosuję go jako pierwszy etap demakijażu, potem używam olejku i żelu, gdyż warto pamiętać o tym, że płyn micelarny to produkt myjący i nie zostawiamy go na skórze. Dla mnie super produkt, mam już drugie opakowanie i myślę, że będę do niego wracać. Jest wydajny i kosztuje mniej niż 20 zł.

kokosowy płyn micelarny Eveline


Mus do mycia twarzy Fluff Leśne jagody

Lubię różne konsystencje produktów i raczej nie jest wierna tylko żelom do mycia twarzy. Lubię także musy, których formuła jest delikatna, lekka i bardzo przyjemnie się je aplikuje i rozprowadza po skórze. Jednym z nich jest mus do mycia twarzy z Fluff. Moja jagodowa wersja świetnie sprawdziła mi się zarówno podczas porannego oczyszczania skóry, jak i podczas wieczornego demakijażu. 

Dobrze domywała resztki makijażu czy olejku a przy tym miała ładny, jogurtowo-jagodowy zapach. Skóra po zastosowaniu takiego musu była bardzo gładka, miękka, lekko nawilżona. Nie czułam ściągnięcia, ten produkt nie podrażniał i używanie go to czysta przyjemność. Fajnie sprawdzał się też na wyjazdach - nie obawiałam się, że coś się wyleje, bo ma stałą konsystencję. Na pewno będę wracać do tego produktu i innych kosmetyków o takiej formule. Koszt tego musu waha się w granicach 17-23zł, w zależności do drogerii. 

mus do twarzy leśne jagody fluff


Maseczka w płachcie Hydro Booster Isana

Maseczka polecana przez wiele osób, która stała się hitem w sieci. Maski w płachcie to świetny sposób na domowe spa - super chłodzą i nawilżają. Zazwyczaj jednak dobre maski w płachcie kosztują kilkanaście złotych za sztukę, tutaj mamy łatwo dostępną maskę (bo do kupienia w Rossmannie) za 3,99 zł. 
 
Myślę, że warto dorzucić ją do koszyka przy okazji zakupów - sama chciałam zrobić mały zapas, ale ostatnio była wykupiona - chyba nie tylko ja ją lubię.


 

Tanie i dobre kosmetyki do włosów


Odżywcza maska do włosów bananowa Garnier

Tej maski chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Bananowa maska Hair Food Garnier to znany hit, który podbił serca wielu osób. Ja uwielbiam stosować go albo po olejowaniu albo solo, ale wtedy trzymam na włosach nieco dłużej. Moje wysokoporowate włosy wręcz ją chłoną - dzięki niej stają się niesamowicie gładkie, zawsze zachwycam się i ciągle je dotykam tuż po umyciu :) ). 

O wiele łatwiej się rozczesują i ładnie pachną. Konsystencja jest budyniowa, podobnie jak zapach, nie jest to typowy zapach bananów, więc bez obaw, a właśnie taka budyniowa, przyjemna dla nosa. Ja kupuję ją zwykle podczas promocji za ok. 15 zł, w regularnej cenie kosztuje między 19 a 25 zł.


Szampon do włosów normalnych Migdał i Avocado Isana

Moja wrażliwa skóra głowy różnie reaguje na szampony, dlatego zawsze uważnie je dobieram i testuję z ostrożnością. Gdy kupiłam szampon Migdał i Avocado z Isany, byłam ciekawa, czy się sprawdzi i czy dołączy do grona ulubionych. 

Okazało się, że świetnie oczyszcza skórę głowy i włosy, a przy tym, nie podrażnia jej. Dobrze się pieni, więc nie trzeba wylewać dużej ilości produktu, przez co jest wydajny a przy tym delikatny (zbyt duża ilość produktu może uczulać, podrażniać, może też nie być dobrze spłukana). Zauważyłam też, że gdy go stosuję, moje włosy są dłużej świeże. Dostępny w Rossmannie za około 10 zł.

szampon do włosów normalnych migdał i avocado isana rossmann

 

Garnier Fructis Goodbye Damage 10w1 krem do włosów bez spłukiwania

Ten kosmetyk kupiłam z czyjegoś polecenia, gdy szukałam czegoś, co ułatwi rozczesywanie moich włosów. Odkąd zmieniłam miejsce zamieszkania, miałam problem z tym, że ciężko było mi ujarzmić włosy tuż po umyciu, czego wcześniej nie doświadczyłam. Woda sprawiała, że plątały się, były szorstkie, szczotka nie dawała rady i niepotrzebnie wyrywała włosy. Postanowiłam kupić coś, co pomoże rozwiązać ten problem. Padło na krem bez spłukiwania  Gooybye Damage od Garnier - czy produkt, który nakładamy tuż po umyciu włosów - dokładnie rozprowadzamy na długości a następnie suszymy włosy. 

W odpowiedniej ilości nie obciąża włosów, ułatwia ich rozczesywanie i dodatkowo sprawia, że są gładsze i bardziej lśniące. Niwelują też uczucie szorstkości włosów. Ten produkt ma też chronić przed wysoką temperaturą suszarki czy prostownicy. Bardzo wydajny, wystarczy na wiele miesięcy, a może i na rok, bo używamy niewielką ilość. Kosztuje ok. 15-18 zł.

Goodbye Damage krem bez spłukiwania Garnier hit do włosów

To moje tanie perełki, po które lubię sięgać w swojej pielęgnacji. Czy coś Was zainteresowało i chętnie wypróbujecie? A może znacie te kosmetyki? Jaki hit do 25 zł polecacie?


ZOBACZ TAKŻE:

instagram