Wakacje w górach, a miało być tak pięknie i Irańska fascynacja, czyli Przegląd miesiąca maj-lipiec

przegląd miesiąca co obejrzeć, co przeczytać latem

Po wpisach typowo kosmetycznych czas na Przegląd miesiąca. Dla osób, które jeszcze nie wiedzą czym jest, spieszę z wyjaśnieniem. Przegląd miesiąca to seria cyklicznych wpisów, w których polecam książki, filmy, ciekawe gadżety, piszę o tym, co u mnie, gdzie byłam i poruszam inne tematy. Jeśli jesteście ciekawi i chcecie dawkę inspiracji, to zapraszam dalej!


CO U MNIE

W ostatnich miesiącach sporo się działo, dlatego cieszę się, że mam trochę wolnego i mogę nieco zwolnić i odpocząć. Doceniłam spacery, małe wycieczki rowerowe czy inne formy relaksu. Jak wiecie, korzystam z maty do akupresury, która jest moim wielkim odkryciem, a do tego aromaterapia to coś, co niesamowicie mi się podoba i daje pozytywne efekty. Myślę, że bardzo ważne jest to, aby znaleźć taką formę odpoczynku, co przy okazji przyczynia się do obniżenia stresu, która nam odpowiada. Poza tym, sporo zmieniło się w moim żywieniu, próbuję nowe dania i stosuję dietę, która mam nadzieję zaprocentuje w przyszłości.


LATO W GÓRACH

W lipcu udało nam się wyrwać na kilka dni na krótki urlop. Wybraliśmy tym razem Białkę Tatrzańską, ponieważ chcieliśmy coś stosunkowo blisko nas, a Zakopane już trochę nam się przejadło. Białka to fajne miejsce wypadowe - nie ma tylu turystów, a do różnych ciekawych miejsc jest naprawdę blisko i można w każdej chwili podjechać te kilka-kilkanaście kilometrów. Wybraliśmy hotel w przepięknej, malowniczej okolicy z widokiem na góry, z miejscem, gdzie można się zrelaksować - leżaki, hamaki, strefa grillowa, huśtawki itp. a także strefą spa. Postawiliśmy na totalny chill i wypoczynek, bez spieszenia się i planowania każdego dnia. Udaliśmy się m.in. na Rusinową Polaną i Gęsią Szyję - widoki były naprawdę cudowne, a sama wędrówka kojąca, oczyszczająca głowę ale i wymagająca (na Gęsią Szyję prowadzą "schody", przy których można się zasapać). Ponownie postawiliśmy też na rejs statkiem między zamkami w Niedzicy i Czorsztynie. Pogoda przez ten cały czas dopisała, choć miało być deszczowo i burzowo, to było bardzo gorąco. To był naprawdę dobry czas dla nas!

Rusinowa Polana

Białka Tatrzańska wakacje


DO PRZECZYTANIA

 W ostatnim czasie przeczytałam kilkanaście książek - zarówno w wersji papierowej jak i na czytniku Kindle. Przede wszystkim bardzo podobała mi się pastelowa seria Klaudii Bianek, którą miałam na swojej liście książek do przeczytania w tym roku - wszystkie trzy tomy mam na swojej półce i myślę, że kiedyś przeczytam je ponownie, co rzadko się zdarza (raczej nie wracam ponownie do tych samych książek). W skład trylogii wchodzą: "Życie po Tobie", "Zawsze i na zawsze" oraz "Taką, jaka jesteś". Książki poruszają trudne tematy, główna bohaterka po stracie męża na nowo musi ułożyć sobie życie i spróbować jakoś sobie z tym radzić. Jej trudna sytuacja wcale tego nie ułatwia. Opowieść o kobiecej sile, wytrwałości a także miłości. Poza tym, nie tylko główna bohaterka boryka się z problemami - ukazane są tutaj także historie bliskich jej osób, których życie również nie szczędzi. Cała seria była wciągająca, bardzo mi się podobała i serdecznie Wam polecam!


Czytałam także m.in. "Podróż nieślubną" (fajna, lekka książka, idealna na wakacje), "Gwiazdkę pełną życzeń" (tak tak, czytałam zimową książkę latem :D), "Awarię małżeńską", "Truly", "Gdyby nie Ty", "Trup na plaży i inne sekrety rodzinne" A.Jadowskiej, "Więcej serca niż rozumu" K.Bianek, "Esencjalista", czy książki z serii Martyny Senator "Z miłości" ("Z popiołów", "Z otchłani", "Z nicości"). Te książki M. Senator są wartościowe, poruszają ważne tematy i myślę, że są godne przeczytania. Również serdecznie polecam!


DO OBEJRZENIA

 Co prawda, nie zaznaczyłam wszystkich obejrzanych filmów na Filmwebie i nie pamiętam wszystkich, ale ta szóstka, którą widzicie poniżej raczej nie była wybitna czy szczególna. Trafiałam raczej na słabsze produkcje, które nie wyróżniały się niczym szczególnym.

I tak obejrzałam "Ojcostwo", Jeszcze większe dzieci" i "A miało być tak pięknie". 

Z tej trójki najbardziej podobał mi się "Jeszcze większe dzieci" - zabawna, choć miejscami infantylna komedia, ale wtedy tego mi było trzeba. Momentami się uśmiechnęłam i myślę, że jeśli szukacie czegoś niewymagającego to warto obejrzeć obie części (pierwsza część to Duże dzieci).

"Ojcostwo" to film, po którym spodziewałam się najwięcej - historii, która wzruszy, z puentą, natomiast dla mnie film był płytki, mało rozwinięta fabuła i bardziej mnie znudził niż zaciekawił. 

"A miało być tak pięknie" to film, w którym główna bohaterka, stand-uperka spotyka mężczyznę, który wydaje się spełniać wszystkie cechy idealnego, czy jednak na pewno to ten mężczyzna za którego się podaje? Koncepcja bardzo mi się spodobała i myślałam, że i fabuła będzie warta obejrzenia. Natomiast miałam wrażenie, że z każdą sceną było trochę gorzej. Myślę, że ten pomysł mógłby naprawdę fajnie zagrać, zwłaszcza w thrillerze czy dramacie, tu komedia romantyczna była momentami dziwna i jakoś do mnie nie trafiła.


Kolejna trójka to "Nic do ukrycia", "Grzeczni chłopcy"i "Szkoła melanżu".

"Nic do ukrycia" - przyjaciele postanawiają odczytywać na głos wszystkie wiadomości jakie dostają na telefon przy wspólnym stole. Cała akcja dzieje się przede wszystkim w jednym pomieszczeniu a na jaw wychodzą rzeczy, które każdy z bohaterów chciał ukryć. To francuska wersja Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie. Na Filmwebie dałam mu 5 na 10 gwiazdek - raczej średni, były też momenty, w których było takie "że co?" i zakończenie mnie zaskoczyło. Nie polecam i nie odradzam, choć chyba podstawowa wersja była lepsza.

"Grzeczni chłopcy" to film, który akurat Wam polecę. Ja bawiłam się przy nim całkiem nieźle. Włączając go, byłam przekonana, że to coś dziecięcego, natomiast okazało się, że można się nieco pośmiać.

"Szkoła melanżu" to dla mnie taki mindf*ck i jedno wielkie "o co tu chodzi". Trochę to film dla nastolatków, trochę komedia, może na luźny wieczór będzie ok, ale nie spodziewajcie się wielkiej produkcji. Obejrzałam, bo wyświetlił mi się w proponowanych, ale nie zapadł mi szczególnie w pamięci.




DO POSŁUCHANIA

Przepadłam w utworach Sanah. I jak do tej pory jakoś nie szczególnie mnie przyciągały tak teraz, słucham cały czas. Utwory takie jak "Ten Stan", "Ale jazz" czy "To koniec" to jedne z moich ulubionych. Poza tym, standardowo radio Open Fm i różne aktualne hity.




KANAŁ NA YOUTUBE

Tym razem kanał totalnie inny, którego tematyka jest dla mnie czymś nowym, po co rzadko sięgam. jednak tak bardzo mnie zaciekawił, że nadrobiłam połowę filmów! Kanał Planeta Abstrakcja tworzy dwójka młodych ludzi, którzy podróżują po świecie, pokazując niebezpieczne zakątki, nie tylko te "piękne" krajobrazy, życie ludzi i ich codzienność. Miejscami jest mrocznie, tajemniczo. Zaczęło się od filmów z Iranu, potem przeszłam do kolejnych tripów i ich relacji. Gorąco polecam!


 

WPISY NA BLOGU

-> Co mi dał minimalizm? 7 korzyści, które zyskałam - zalety minimalizmu, co zmieniło się dzięki niemu w moim życiu i czego mnie nauczył

-> Rok bez zakupów - czy nadal wytrzymuję? II kwartał - podsumowanie drugiego kwartału roku bez zakupów, czyli roku świadomych wyborów

-> Co obejrzeć na Netflixie? 5 wciągających mini seriali - kolejna odsłona cyklu Co obejrzeć na Netflixie


Znaleźliście tu coś dla siebie? Dajcie znać, co Wy oglądaliście, słuchaliście bądź czytaliście w wolnym czasie. 

 

ZOBACZ TAKŻE:


instagram