Czy warto kupić szczoteczkę Foreo Luna Mini 3 ?

Foreo Luna Mini 3 czy warto kupić?

Zapewne wiele z Was słyszało o szczoteczce do twarzy Foreo Luna. Jest to gadżet do pielęgnacji twarzy, który ma doskonale oczyszczać i masować. Popularność i fenomen tego urządzenia bardzo mnie zaskakiwał i dziwił, tym bardziej, że nie należy do najtańszych. Czy zatem warto kupić szczoteczkę Foreo Luna Mini 3? Wreszcie zmierzyłam się z oryginalnym gadżetem, testowałam go i mogę powiedzieć o nim kilka słów i wyrazić swoją opinię. 

 

Foreo Luna Mini 3 - do czego służy i jak jej używać?

Foreo Luna Mini 3 to urządzenie dedykowane do oczyszczania twarzy. Soniczna szczoteczka przeznaczona jest do każdego rodzaju cery i jest to mniejsza wersja szczoteczki Foreo Luna 3. Ta wersja według mnie jest bardziej poręczna i nie tylko to świetny model na podróż, ale do codziennego używania. Duża wersja jest dla mnie zbyt duża, ta idealnie pasuje, łatwo utrzymać ja w dłoni i bez problemu dociera w każde miejsce. W szczoteczce zastosowana jest technologia T-Sonic, która zapewnia 8000 impulsów na minutę oraz umożliwia usunięcie głęboko osadzonych zanieczyszczeń, sebum i obumarłych komórek skóry. Foreo Luna to szczoteczka pulsacyjna nie tylko do oczyszczania ale również do masażu twarzy. Przyznam, że design bardzo mi odpowiada - jest prosty, elegancki i minimalistyczny. Moja Foreo jest w kolorze Pearl Pink, do wyboru mamy jeszcze 4 inne odcienie. Szczoteczkę można kupić tutaj: Foreo Luna Mini 3.

Foreo Luna Mini 3 czy warto kupić?


Foreo Luna Mini 3 - jak używać?

Używanie szczoteczki jest bardzo proste. Najpierw zwilżamy twarz, nakładamy produkt do mycia twarzy (żel, piankę lub dedykowany produkt mus Micro-foam cleanser od Foreo) a następnie przykładamy Lunę do twarzy i wykonując okrężne ruchy, przesuwamy szczoteczkę do momentu aż sama zakończy pracę i się wyłączy.

Aby ją uruchomić i odblokować pierwszy raz, należy zainstalować w telefonie aplikację Foreo. Gdy już połączymy naszą szczoteczkę z aplikacją, to przy kolejnych użyciach, nie będzie ona potrzebna. Aplikacja natomiast pozwala na dostosowanie urządzenia do siebie - możemy wybrać odpowiedni poziom intensywności wibracji, wybrać 30-sekundowy tryb oczyszczający Glow Boost itp. - te ustawienia zostaną zachowane przy kolejnych użyciach, dlatego jeśli pulsacje będą zbyt mocne albo słabe, możemy to łatwo zmienić w telefonie. Dodatkowo możemy zlokalizować Lunę, dzięki aplikacji.

Foreo Luna Mini 3 czy warto kupić?


Foreo Luna - jak to działa? Jakie efekty?

 Pewnie wiele z Was jest ciekawych, jak to naprawdę działa. Czy silikonowa szczoteczka może być czymś, co doskonale oczyści twarz, rozjaśni i ją wygładzi? Przyznam szczerze, że sama byłam sceptycznie nastawiona do tego gadżetu. Słyszałam o nim wiele dobrych opinii, jednak myślałam, że po prostu wiele osób przecenia jej działanie i że u mnie to się nie sprawdzi. Jednak to było tylko gdybanie - ciężko ocenić produkt, nie mając go fizycznie i nie mogąc przetestować. Dlatego tym bardziej się cieszę, że w końcu miałam możliwość, aby zmierzyć się już z małą legendą. Zatem jak to działa? Otóż Foreo Luna Mini 3 posiada 2 rodzaje wypustek - dla delikatniejszego i bardziej intensywnego oczyszczania twarzy. Ruchami pulsacyjnymi szczoteczka usuwa zanieczyszczenia i martwy naskórek. Dodatkowo stymuluje krążenie i wspomaga metabolizm skóry. To, co mnie zaskoczyło to materiał z jakiego jest wykonana. Ten rodzaj silikonu jest niesamowicie miękki i przyjemny w dotyku, a wypustki są bardzo delikatne i nie są twarde i sztywne, jak mi się wydawało, że będą. Sama szczoteczka jest łatwa w utrzymaniu czystości - bardzo prosto ją wyczyścić, poza tym jest wodoodporna.

Zaczynając testować to urządzenie, byłam przekonana, że będzie ok, być może sprawdzi się do oczyszczania i na tym koniec. Jednak to, co daje ta szczoteczka, przeszło moje oczekiwania. Już po pierwszym użyciu, zauważyłam, że skóra jest niesamowicie gładka - zero grudek, skórek i nierówności. Szczoteczka tak dobrze wygładza skórę, że cały czas jestem pod wrażeniem, jak ona to robi. Skóra jest miękka, gładka i myślę, że to urządzenie może zastąpić peeling. Nie powoduje podrażnień, jest delikatna, a zarazem skuteczna. Warto na początek dopasować ustawienia, gdyż to, które było jako pierwsze nieźle mnie wystraszyło - Foreo Luna naprawdę mocno wibrowała. Ja zmniejszyłam sobie poziom drgań i dostosowałam je do siebie. To, co zauważyłam, to fakt, iż lepiej wchłaniają się kremy, skóra jest jeszcze bardziej gładka, wypielęgnowana i jędrna. Makijaż również wygląda lepiej, podkład sunie o wiele łatwiej, po tak gładkiej twarzy. Istotna sprawa: nie stosuję urządzenia codziennie i wydaje mi się, że każdy powinien dostosować częstotliwość użycia do swoich potrzeb. Tym bardziej, jeśli używacie też innych produktów do złuszczania skóry. Natomiast warto wprowadzić je do swojej pielęgnacji i regularnie po nie sięgać, nawet w nieco większych odstępach czasowych i tak zauważycie efekty!

czy warto kupić szczoteczkę Foreo Luna?


Tańsze zamienniki czy oryginalna Foreo Luna?

A może nie warto przepłacać i wystarczy kupić tańszy zamiennik? Przyznam szczerze, że do momentu gdy nie miałam Foreo Luna sama tak myślałam i mówiłam. Po co wydawać tyle pieniędzy, skoro są tańsze i podobne szczoteczki? No właśnie, słowo klucz - "podobne". Szczoteczki mają spełniać podobne zadanie, natomiast zauważyłam różnice. Przede wszystkim, materiał z jakiego są wykonane. Oczywiście, muszę zaznaczyć, że nie przetestowałam wszystkich zamienników, nie jest to dla mnie realne. Natomiast to, co zauważyłam, to Foreo jest wykonana z zupełnie innego materiału - myślałam, że silikon wszędzie jest taki sam, jednak Foreo jest niesamowicie miękka i gładka, zamienniki są bardziej twarde, samo przesuwanie ich po twarzy nie było czymś super komfortowym, a ich wypustki były grubsze i mniej skłonne do tego, aby dostosować się do naszej twarzy i dotrzeć w różne jej zakamarki. Myślę, że tutaj istotne jest także rodzaj ruchów jakie wykonuje urządzenie, typy pulsacji i specjalne programy. Dlatego ja jestem za Foreo - u mnie wypadła naprawdę dobrze i cieszę się, że w końcu mogłam poznać jej fenomen.

 

Czy warto kupić szczoteczkę Foreo Luna Mini 3?

Czy zatem warto kupić Foreo Luna Mini 3? Po przetestowaniu urządzenia uważam, że sam gadżet w sobie jest naprawdę dobrym produktem. Dobrze oczyszcza skórę, wygładza ją i masuje i takiego efektu nie uzyskałam do tej pory żadnym innym urządzeniem. Czy zatem warto ją kupić? Jeśli faktycznie potrzebujecie czegoś, co dodatkowo oczyści skórę, wyczuwacie nierówności pod palcami, grudki, chcecie mieć coś, co ją wygładzi to wtedy jak najbardziej polecam to urządzenie. Myślę, że to, co najbardziej powstrzymuje przez zakupem to cena - zgadzam się, że jest to wysoka kwota, jednak ta wersja plasuje się pośrodku (jest ona tańsza niż tradycyjne Foreo, a jednocześnie mamy też tańszą opcję - Foreo Luna mini 2 (aktualnie widziałam, że jest w promocji o ok. 160zł taniej). Dlatego to dobry pomysł na prezent, jeśli marzymy o tym urządzeniu, możemy poprosić o niego na Święta czy urodziny.

czy warto kupić szczoteczkę Foreo Luna?

Słyszeliście o Foreo Luna? Zastanawiacie się nad zakupem? A może macie już to urządzenie i możecie podzielić się Waszą opinią?

instagram