Co wybrać do mycia twarzy zamiast żelu? | Delikatna pianka oczyszczająca Balea
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj872DKayhEsAKyDMsjUh8JtZCgGbWfmaZNvXB2dfqAhm1CVwO9rqlL8q3gZtCUX1jTbSMN2GECUo4subl1QLEuw1IL58jBNDcjW7jfvd6-Jr5oduUPbxSVr1gXXqUiSj4ju3fqC4phLkzp/s1600/baleapianka1.jpg)
Oczyszczanie twarzy jest bardzo ważnym elementem w pielęgnacji naszej twarzy. Jest to krok, którego nie możemy pominąć. Zarówno rano jak i wieczorem, stosuję różne kosmetyki do demakijażu, aby przygotować twarz do nałożenia kosmetyków, które nawilżą i zregenerują moją skórę. Zazwyczaj do mycia twarzy stosuję żele, jednak lubię także delikatniejsze kosmetyki. Miałam już kilka pianek do twarzy, tym razem postanowiłam wypróbować piankę oczyszczającą Balea.
Pianka ma w składzie ekstrakt z lotosu, nie zawiera parabenów i slsów. Butelka ma aplikator, który po naciśnięciu wytwarza pianę. Pół pompki wystarczy na oczyszczenie całej twarzy. Wystarczy lekko zwilżyć twarz, a następnie masować ją przy użyciu tej pianki. Stosuję ją od miesiąca i zużycie nie jest duże (ok. 1/4), więc mogę śmiało powiedzieć, że jest wydajna. Piankę można kupić w drogerii DM
(Niemcy, Czechy...) lub przez internet, w drogeriach z kosmetykami Balea
czy na allegro. Koszt to ok. 7zł/150ml.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeiOl6AQkvwMU7taWB7JsyRvyRjY3t2p75Sluel0Q_jpsBPq88FNvip7rjCz3_WkuWzVrtz3506grTn__mgSOaUnBOgv0C1elIdmee2ZHp1PdhRkHuyxeTgaa3D0h97ezU7Ep0rB20nk6Y/s1600/piankabaleacoll.jpg)
I najważniejsze, czyli działanie. Przez pewien czas stosowałam ją zarówno rano jak i wieczorem. O ile rano świetnie odświeża i oczyszcza twarz, o tyle wieczorem (gdy na twarzy jest makijaż), nie radzi sobie tak dobrze. Jest delikatna i nie podrażnia mojej skóry, ale nie domywa podkładu (nie wspominam już o tuszu do rzęs, który i tak usuwam płynem micelarnym). Pianka nie szczypie w oczy, ale po umyciu twarzy czuję dziwny posmak na ustach - mimo że staram się ją dokładnie spłukiwać.
Podsumowując, bardzo lubię pianki do twarzy ze względu na ich delikatność i lekkość, jednak lepiej się sprawdzają do łagodnego, porannego oczyszczania twarzy niż do zmywania makijażu czy domywaniu pozostałości po nim. Pianka Balea jest wydajna i tania. Podoba mi się jej forma, przyjemnie nakłada się ją na twarz, jest lekka, puszysta i nie spływa z dłoni. Uważam, że warto ją wypróbować.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimNa6JdV2I5ZQhtA21GQCAaXp_WdMbTjHsfgUDvF6Cv3-LIXIjnP0yTLcSiNJr7vy75uhFJe_1DYPKGuGCSw9nbIqc5iPJrQ8zbwRgbAogUsiRFO4uT-eRsCeW28lQiMXeowLjVwYKUSU6/s1600/baleapianka4b.jpg)
Używacie pianek do mycia twarzy? Macie swoją ulubioną? A może jednak wolicie żele?