OnlyBio Serum adaptogenne rozświetlające | Adaptogeny i witamina C!
Stopniowo zapoznaję się z kosmetykami marki OnlyBio, która jak na razie pozytywnie mnie zaskakuje. Zarówno pod względem działania jak i przyjaznych składów. Miesiąc temu pokazywałam Wam odżywkę do włosów bez spłukiwania, którą bardzo polubiłam i włączyłam na stałe do swojej pielęgnacji. Tym razem napiszę kilka słów o ich innym kosmetyku - adaptogennym, rozświetlającym do twarzy OnlyBio.
Serum do twarzy - dodatkowy luksus dla skóry
Serum do twarzy to taki kosmetyk, który nie jest zaliczany do podstawowej pielęgnacji, a traktowany jako jej uzupełnienie. To taki luksus dla naszej skóry, kiedy chcemy jeszcze bardziej o nią zadbać i się o nią zatroszczyć. Po serum sięgamy, gdy chcemy uzyskać większy efekt, gdy mamy suchą skórę i potrzebujemy dawki nawilżenia lub na przykład gdy skóra jest poszarzała i chcemy, aby odzyskała dawny blask. Zazwyczaj stosujemy je czasowo, do uzyskania efektu ale także aby go podtrzymać.
Sama posiadam różne rodzaje tego produktu, które stosuję w zależności od potrzeb mojej skóry. Zdarza się, że zwiększam ich częstotliwość, gdy w danym momencie zależy mi na szybszym efekcie. Serum z OnlyBio bardzo mnie zaciekawiło, bowiem wyróżnia je zawartość adaptogenów, o których teraz dużo się słyszy i często pojawiają się w różnych kosmetykach.
Skóra w równowadze z serum do twarzy OnlyBio
Serum do twarzy Face In Balance z ONLYBIO znalazłam w pudełeczku z kosmetykami Pure Beauty Enjoy The Sunshine. Kolorowe, wakacyjne opakowanie od razu przyciągnęło mój wzrok. Adaptogenne serum rozświetlające OnlyBio znajduje się w szklanej butelce z pipetą, którą wygodnie aplikuje się kosmetyk. Pobieramy go naciskając na górną część zakrętki, a następnie dozujemy produkt na dłonie. Zazwyczaj aplikuję 2-3 krople, co wystarcza mi na pokrycie twarzy. Jeśli mam taką potrzebę, dokładam większą ilość, np. wtedy gdy nakładam go także na szyję. W opakowaniu znajduje się 30 ml produktu.
Serum wyróżnia zawartość adaptogenów, czyli wyjątkowych grzybów czy roślin, które mogą przetrwać w ekstremalnych warunkach środowiskowych. Mają wykształconą odporność na działanie czynników zewnętrznych, co ma zastosowanie również w przypadku naszej skóry.
W składzie znajdziemy m.in. reishi, czyli intensywnie nawilżający i rozświetlający adaptogen, witaminę C w stabilnej postaci, granat, olej z owoców rokitnika czy skwalan.
Skład: Aqua, Propanediol, Glycerin, Coco-Caprylate/Caprate, C15-19 Alkane, Squalane, Decyl Cocoate, Ganoderma Lucidum Extract, Punica Granatum Fruit Extract, Sodium PCA, Caprylyl/Capryl Glucoside, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Hippophae Rhamnoides (Sea Buckthorn) Fruit Oil, Xanthan Gum, Acacia Senegal Gum, Pentylene Glycol, Betaine, Sodium Surfactin, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Tocopherol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Citronellol, Geraniol, Limonene
Adaptogenne, rozświetlające serum do twarzy Face In Balance OnlyBio - jak działa?
Serum Face In Balance ma lejącą, przyjemną konsystencję, dzięki której z łatwością się go nakłada i rozprowadza po twarzy. Jest to wodne serum, dzięki czemu nie jest tłuste, nie zostawia plam na poduszce, co jest dla mnie istotne, gdy nakładam je na noc. Serum dosyć szybko się wchłania, dzięki czemu po kilku minutach możemy nałożyć krem do twarzy. Sama stosuję je zarówno na noc jak i na dzień, pod makijaż. Nie obciąża skóry, a makijaż się na nim nie roluje i wszystko przebiega bezproblemowo.
Serum za sprawą adaptogenu Reishi ma działanie nawilżające i rozświetlające. Jest to silny antyoksydant, który spowalnia procesy starzenia skóry, o czym warto pomyśleć już teraz i zadbać o nią odpowiednio, aby w przyszłości skóra wyglądała zdrowo i nie utraciła swojej jędrności. Zależało mi na tym, aby serum, które aktualnie włączę do pielęgnacji miało witaminę C. Tutaj jest w najbardziej stabilnej postaci, w stężeniu 10% i faktycznie bardzo fajnie nawadnia moją skórę.
Witamina C jest też odpowiedzialna za rozjaśnienie przebarwień - sama borykam się z bardzo mocnymi przebarwieniami i mam nadzieję, że przy jeszcze dłuższym stosowaniu wspomoże tą walkę. Na pewno nie będzie to łatwe zadanie. Serum używam od miesiąca, codziennie, zazwyczaj dwa razy - rano i wieczorem i jeśli efekty w tej kwestii będą znaczące po 3-4 miesiącach - na pewno zaktualizuję ten wpis i dam Wam o tym znać.
Skóra po zastosowaniu serum jest nawodniona, miękka i przyjemna w dotyku. Wyczuwalne jest nawilżenie i wygładzenie, na takiej skórze o wiele łatwiej rozprowadza się makijaż i wszystko wygląda znacznie lepiej. Serum sprawia, że twarz jest lekko rozświetlona i odżywiona. Bardzo polubiłam je za lekką konsystencję, która nie obciąża mojej skóry, nie zapycha i nie podrażnia. Mam nadzieję, że przy regularnym stosowaniu, powyżej kilku miesięcy, wpłynie także na mocne przebarwienia i choć w pewnym stopniu je rozjaśni. Dodatkowym atutem serum jest jego słodko-owocowy, energetyzujący zapach, który pobudza i kojarzy mi się z latem i wakacjami.
Jeśli szukacie lekkiego serum, które można stosować zarówno na dzień jak i na noc i które nawodni, nawilży i rozświetli skórę, to warto je wypróbować!
Post powstał w ramach współpracy z Pure Beauty
Znacie to serum? A może polecicie inny kosmetyk z OnlyBio, który powinnam wypróbować i włączyć do swojej pielęgnacji?
ZOBACZ TAKŻE:
