5/16 SZO: Nudziak w akcji: Catrice Ultimate Nudes 030

Na początku lutego pisałam Wam, że dostałam od Szufladki osiem pięknych lakierów. Pierwszym, jaki wzięłam do ręki i od razu mnie urzekł, był nudziak z Catrice, a dokładnie Ultimate Nude 030 o jakże wdzięcznej nazwie: My Cafe Au Lait At Notre-Dame. Uwielbiam takie cieliste lakiery, którymi mogę pomalować paznokcie na takie okazje, gdzie nie powinny rzucać się w oczy, a wyglądać na ładne i zadbane.


 Takim lakierem okazał się właśnie ten z Catrice. Ładnie wygląda na paznokciach, estetycznie i nienagannie. Lakier szybko wysycha (oczywiście nic nie pobije tego, jak wysychają piaski z Wibo ;)), nie zostawia smug, oczywiście potrzebuje dwóch warstw, żeby dobrze pokrył płytkę paznokcia.


Ma wygodny pędzelek, który jest lekko spłaszczony, a włoski są na tyle elastyczne, że dobrze się nim pracuje. Lakier utrzymuje się na paznokciach ok. 2-3 dni, potem ściera się z końcówek. Zdarzyło się też, że po styczności dłoni z szamponem lub proszkiem do prania lakier starł się z całego paznokcia.


A teraz spora dawka zdjęć lakieru na paznokciach.









Podoba mi się efekt jaki możemy uzyskać. A co Wy o nim sądzicie? Lubicie lakiery nude? A może macie ulubieńca w tej kategorii?

instagram